ranggun
komentarze
Wpis który komentujesz:

29

Sobota była dla mnie bardzo pechowym dniem, albowiem miałem wywrotkę na rowerze. Po prostu jechałem sobie z Markiem na rowerach przez las Kabacki i w pewnym momencie wjechałem przednim kołem na wystający korzeń, co zakończyło się bolesnym upadkiem. Mam obtarte oba kolana, palce prawej dłoni oraz mocno obity łokieć i bark. Przez to poruszam się jak łamaga, a w pracy robię tylko na ulotkach. Plakaty muszą poczekać, aż się mój stan poprawi na tyle, by móc dużo chodzić...

Dzisiaj moja babcia ma swoje imieniny, więc w domu aż się roi od gości...


Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
ranggun | 2008.10.21 19:02:42

nieszukajmnie: zależy dla kogo...

reszta ludu: jakoś sobie radzę...

czuczu | 2008.10.20 23:01:37

dla mnie również pechowa,
i to bardzo...

wracaj do dobrej formy jak najszybciej.

nieszukajmnie | 2008.10.20 22:21:54

Sobota nigdy nie może być pechowa!

jittery | 2008.10.20 21:52:27

do wesela się zagoi:)

szukajac_pozytywow_zycia | 2008.10.20 21:26:25

zdrówka zycze ;]

kjuik | 2008.10.20 20:26:09

ukochana wycaluje, to sie zagoi:)

sensualite | 2008.10.20 20:20:13

o widzisz, a myślałam, że wszystkie gałęzie i konary wystają specjalnie dla mnie :)
zdrowiej szybciutko

aniol | 2008.10.20 19:27:35

oj, współczuję...
ja w piątek robiłam mamie herbatę i nadziałam palec na nóż - przez cały weekend był spuchnięty...