Wpis który komentujesz: | 32 Uff, coś długo mnie nie było w sieci - zazwyczaj pracę mam w tych godzinach co czynne są biblioteki. Dzisiaj jednak skończyłem o 17-tej, więc wracając wpadłem do biblioteki na Anielewicza i właśnie korzystam z neta... Co do "Zarazy" to nadal mam z nią problem - wciąż mnie szuka po mieście, a jak już znajdzie, to ciężko się jej pozbyć. Przedwczoraj mało brakowało, a bym jej przyłożył. Niestety rozdawałem ulotki przy Rotundzie, a tam jest po prostu zbyt wiele osób. Jutro będę miał swoją miejscówkę pod uniwerkiem, więc jest szansa na to, że mnie nie znajdzie (jest gdzie się zbunkrować)... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
czuczu | 2008.11.03 22:56:54 :) ranggun | 2008.11.03 17:27:51 czuczu: tak się tylko pytałem... kjuik: i tak nie szukała mnie... kjuik | 2008.10.31 18:54:21 trzymam kciuki:) papryka529 | 2008.10.31 11:40:59 heh :) czuczu | 2008.10.30 19:19:19 tak to ja, a co ? :) |