Wpis który komentujesz: | koleżanki z przedziału chyba ucieszyły się jak wysiadłem z pociągu. chyba bardzo. :) edit: dziękuję danielowi, za to, że wyprowadził mnie z akademika. dziękuję miłsozowi, za to, że pomógł mi się spakować i zniosł mi komórkę(choć nalegałem by rzucił ją przez okno). dziękuję panu z tramwaju, za to, że powiedział mi kiedy mam wysiąść. dziękuję damianowi i kamilowi, za pomoc w zakupie biletu i wspólną podróż. ponadto dziękuję kamilowi za pół drożdżówki. dziękuje paniom koleżankom z przedziału za mile spędzony czas. pkp dziękuję za podstawienie wagonu pierwszej klasy. za uśmiech pragnę podziękować pani konduktor. mojej mamie dziękuję za kolację. w sposób szczególny dziękuję wszystkim, a zwłaszcza rodzicom, za wyrozumiałość. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
pierwszedno | 2008.12.20 12:38:46 chciała, chiała tylko bała się pana konduktora :) su | 2008.12.20 12:19:06 jak ja poprosiles haha, bo tak sama od siebie to juz nie chciala;p pierwszedno | 2008.12.20 10:25:08 jedynie próbowałem nawiązać kontakt :) jedna nawet wykazywała chęć, bo uśmiechała się pod nosem. tylko bała tej tej drugiej (typ, przepraszam, zimnej suki). swoją drogą chyba Ktoś wczoraj nademną czuwał. bo to cud, że cały i zdrowy wróciłem do domu w takim stanie. p.s. nawet pani konduktor się uśmiechnęła jak ją poprosiłem :) su | 2008.12.20 10:16:18 jaki dobry człowiek z Ciebie:) tyle szczęścia wszystkim przynosisz naokoło :) a w ogóle co robiłeś;> |