Wpis który komentujesz: | Hmmm... sama nie wiem co czuje. Niby wszystko jest ok, ale nie jestem z panem X. Niby go kocham a on mnie i co? I w sumie nic. On chce być ze mną a ja z nim, chociaż w sumie zachowujemy się jak para, całowanie, przytulanie i te sprawa. Więc o co mi chodzi? |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sensualite | 2009.02.08 10:15:38 jak Ty do mnie powiedziałeś?! jak ja się nazywam...?!!! że jak?! oj chłopie, mój wielbłąd, przy Twoim, to jest pchełkobłąd! foch sorry De za tę prywatę Kasia, pfff kecaj_kecaj | 2009.02.04 10:35:30 Popieram przedmówczynię. Ale Kasia "pokarzę" przez RZ ?? :) Wielbłąd:):) sensualite | 2009.02.01 22:20:01 wątpliwości? ja nie żałuję, że mimo wątpliwości, dałam nam szansę, czas pokarze maleńka, nie rozkminiaj tyle, te sprawy nie należą do głowy tylko serducha |