Wpis który komentujesz: | ludzie mówią po co piszesz, piszesz, piszesz, piszesz to, a ja piszę, piszę, piszę, piszę nlog :D Jestem w domu, tydzień po tygodniu, ale musiałem przyjechać, bo w końcu wybory są. A nie po to są żeby na nie nie niść. Już nie chodzi nawet o to, że mam jakiegoś faworyta, bo nie mam, ale o sam fakt wrzucenia tej kartki w otwór urny. Ale frekwencja będzie beznadziejna, praktycznie kogo nie zapytać, to ma te wybory gdzieś, to wina kampanii, i nawet nie tyle komitetów, co tych społecznych, nie chce mi się na ten temat rozwodzić, ale widać że nie było to przemyślane. Kupiłem sobie Air Maxy, ale nie ogarnąłem stau portfela, i teraz kombinuje jak tu żyć. jak tu żyć!? Ale warto było, 30 centymetrów podnad chodnikami jak się patrzy, wszyscy się jarają, no może z jednym małym wyjątkiem, ale trzeba być asertywnym i patrzeć w lustro z dumą. Wyszło WFD i pada cały czas, tylko liczyłem na pierdolnięcie, a to taka przyjemna letnia mrzawka. I tak się ciesze z tej płyty jak dzieciak, jednak do klasyki ona nie przejdzie napewno. Poza tym dobry jest ten singiel onara, zawsze go lubiłem, a tu i progres we flow, i wpadający w ucho refren, i ładnie zrealizowany klip. propsuje. piszę tę notkę już 3 godziny, w międzyczasie zdąrzyłemm pójść do koscioła, gdzie był gośc który wyglądał jak marek citko, na prawdę, może przyjechał negocjować kontrakt z pogonią. poza tym zagłosowałem już, na to co ostatnio postawiłem krzyżyk, ale jak tak dalej pójdzie, to postawie na nich krzyżyk. zupełnie bez entuzjazmu do tego podszedłem. szkoda, bo pamiętam tę zajawkę, i tę notkę. chyba ogarnę studia wreszcie, boje sie wtorku tylko, bo tam jest milion zaliczeń, plus logika która mi się ciągnie i ciągnie. a i tak zawisnę z edytorstwa ;D elko. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kamils1989 | 2009.06.07 15:24:23 refren jest najgorszy. wszystko poza nim bardzo spoko, ale to sylabizowanie straszne... |