Wpis który komentujesz: | no to ze monday jest usually ha! albo i nawet always fucken monday i ze nienawidze to wszyscy wiedzą... ale ostatnio to ja w zasadzie bardziej nie lubiem wtorków... bo wtorki są niefajne w pracy mej i no stresuje sie alot! zaczyna sie od spotkania w którym uczesniczy mase ludzi i które ja musze prowadzić! niby tam w zasadzie nic no ale dla mnie nerwy fchuj... a potem jeszcze cala kupa spotkań na których musze robic za tlumacza symultanicznego dla koreańskiego szefa mojego a wszyscy przeciez wiemy ze z tym zagramanicznym jezykiem angielskim to u mnie na bakier jest!! przez kazdy taki wtorek to ja na bank trace rok zycia jak nic... dobrze ze rude wlosy nie siwieją bo juz niezawodnie mialbym szron na skroni;p eh dzisiejszy dzien dziwny klimat ma... w ogóle ostatnio jakos dziwnie jest... niby na zewnątrz fajnie super ale tak naprawde to kurwa! ciągle smutno i bez celu... wiem, juz kiedys pytałem ale zapytam jeszcze raz... umiesz może jakoś wyłączyć myśli??!! jak umiesz no to wez nie rób jaj i powiedz no! tesknie za górami ale tymi takimi sprzed kilku lat... ah i podpisałem dzisiaj cyrograf! i czekam tylko az diabeł zjawi sie po dusze mą!! ...ignotum per ignotum... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kjuik | 2009.08.19 07:48:29 znajdz nowa milosc, przejda Ci smuteczki..:) zi0 | 2009.08.18 02:28:12 zamiar moze i hardkorowy, ale mam nadzieje, ze okaze sie skuteczny. |