Wpis który komentujesz: | * teraz będzie Protest Song. Krzyk Przedobiedni. Albowiem Irlandczycy nas wczoraj uwalili. Bez przebierania się w szatki płaksy, pokrótce : Nasza reprezentacja swoimi wodewilami kojarzy się z repertuarem teatru w małym mieścinie. Nieliczne przedstawienia klasyczne, owe największe, o których się mówi latami, przeplatane bywają lichymi komedyjkami dla gawiedzi. jedynie dyrekcja nie pojmuje, że nawet gawiedź nie jest zainteresowana Skeczami. Bo to nie komedyjki - to skecze, improwizowane naprędce. a potem radosne nawoływania do meczu ostatniej szansy. Lubujemy się w tym. W gospodarce mecze ostatniej szansy, ministra finansów. Bądź ministra od stoczni. W polityce oświadczenia antyPutinowskie. Zbierało się. Dudniło w rosyjskiej prasie. Ale my dobrej myśli. My - pospolite ruszenie. W froncie afgańskim - bez zmian - zupełnie jak Remarque. Strofowanie antySkrzypczakowe, spolegliwość żywo wyjęta z tamtej powieści, i wykrzyczana pełna piersią landszturmisty Kantorka. Głośno. Z oddaniem. I co by sie nie działo, zamykamy oczy ... a potem mister Klich minister, mógłby się wreszcie ostrzyc, zważywszy jakim resortem zarządza ... on, ten maczo Klich, że nie wyślemy czołgów, bo to jedynie, jako takie sprawne w kraju zostaje, że owszem nie mamy z czego, ale tak w ogóle, to się zmobilizujemy. Czyli, że niebawem mecz ostatniej szansy ze Słowenią. a potem następny. I następny chwilowy entuzjazm na bazie bąbelków z wody sodowej, tudzież oranżady, jeśli się ciało władcze zapomni i przyłoży, bo ktoś przecież bierze za to ciągle kaskę, i to nie małą ... przyznam się szczerze, czuje się wydymany, wczorajszym, i nie tylko. Dobrze, że choć cienkie są, to tak nie boli. za ostatnie słowa, Pardon, miłe panie ... * |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mieta | 2009.09.07 07:14:31 Polska ma w sobie coś z komedio-dramatu. Z tym że nie wiem którego gatunku jest więcej . nashinson | 2009.09.06 15:20:47 trafnie. |