Wpis który komentujesz: | \"...wyciągam dłonie każdego dnia do Boga, o zdrowie, szczęście, papier i jeszcze troche zdrowia...\" zwłaszcza zdrowie. bo ostatnio nie jest najlepiej. a alkohol związany ze startem roku akademickiego nie pomaga. ale co ma Kamil zrobić z tym, że jest mało asertywny i na hasło piwo/wódka, pyta się \"o której i gdzie?\". ale dzisiaj już spasowałem. kaszel mam taki, ze mnie płuca napierdalaja. żołądek też się buntuje i domaga się normalnego żarcia, a nie okłamywania organizmu kawą i drożdżówką. czyli ogólnie \"żołądek, płuca, serce\" jak u pezeta za starych czasów. do tego złe samopoczucie potęguje rozkład zajęć (40h zajęć tygodniowo, czaisz????). do tego, na edukacji CL (zło największe) nie ma informacji, co z moimi wnioskami o stypendium i \"uznanie dorobku naukowego\", więc pewnie będę musiał znaleźć czas co by odstać swoje w kolejkach do dziekanatów. brat mi przywiózł zestaw gadżetów z mojej byłej szkoły, co powstały z okazji jakiejs tam rocznicy i zjazdu. jarałem się jak dziecko, zwłaszcza kubkiem. niestety eksplodował po zalaniu wrzątkiem:( zapewne zamach szefowej internatu na moje życie... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mieta | 2009.10.06 16:31:31 Haha dobra riposta :P Myślę , że przechodzi , trochę zaciskania zębów , trochę muzyki i perspektywa dobrych planów na wieczór pomagają :) mieta | 2009.10.06 15:24:05 pomyślności nigdy za wiele :) kru | 2009.10.06 00:11:21 ej, to tylko Kruśka :D mieta | 2009.10.05 22:52:20 no to zdrówka :* gdysmierczapukawfutryne | 2009.10.05 17:23:27 definicje sie czesto zmieniaja ziom, jesli sa zawsze takie same to wieja porazka. jo humanistka | 2009.10.05 12:57:33 niektórych bolą żebra po wódce :P dzem | 2009.10.05 02:38:27 uwielbiam kubki :D tylko nie takie eksplodujące sinuhe | 2009.10.05 02:37:33 taa, szefowe internatu tak potrafią |