Wpis który komentujesz: | dzisiaj niedziela, hm, przeleciala nie wiem sam jak. dziwnie tak, caly dzien w domu. dziwnie tak, bo bez pokera. zawsze co tydzien w niedziele jestesmy umowieni, czasem jest nas 5, czasem 9, czasem robimy cash game, czasem jakis maly winner-takes-all turniej, w kazdym razie od tej 16 do 22 zawsze jestesmy, gramy, gadamy, siedzimy przy piwie herbacie winie orzeszkach co kto woli, czujemy sie dobrze wiesz. to stalo sie w sumie moje glowne spotkanie towarzyskie w tygodniu, odkad przestalem sie pokazywac na jakichs dziwnych imprezach i uspokoilem w ogole swoje zycie. a dzisiaj nic, wszyscy gdzies pojechali, nikogo nie ma, za tydzien tez nikogo nie bedzie, i spotkamy sie pewnie dopiero w przyszlym tygodniu w kasynie (we wroclawiu^), ale to juz jednak nie to co zawsze, nie luzne towarzyskie spotkanie w ktorym poker jest wlasciwie milym dodatkiem a my siedzimy gadamy i smiejemy sie wymyslajac rozne dziwne side bety (jakbys wpadl do nas to prawie jak w high stakes albo poker after dark, phil ivey przy nas sie chowa :D). wiadomo ze kasyno tez spoko opcja, (ostatnio jak pojechalismy mielismy dwa pierwsze miejsca, haha! prosi z walbrzycha!) ale jednao no, nie pogadasz nie posmiejesz sie, ech. no! chyba ze trafisz jakiegos fajnego japonca przy stole to jest szansa na jakis dobry poker talk o pogodzie haha dobra, przeciez i tak wiekszosc z was pewnie stawia znak rownosci miedzy pokerem a ruletka czy inna gra losowa, nie bardzo wiecie o co chodzi w tym wpisie i troche was zanudzilem, przepraszam. lubie tu baaardzo. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
kjuik | 2009.10.12 20:19:32 u nas remik;) mieta | 2009.10.11 22:14:01 E tam... Nie nudzisz, przy czytaniu o rzeczach o których nie ma się pojecia , można się przynajmniej czegos dowiedzieć :D W tej kwesti jestem ignorantka, ah przyznaję się bez bicia. sinuhe | 2009.10.11 19:52:13 grywałem do dziesięciokrotnego podbicia puli w ciemno przed otkryciem pierwszej karty po rozdaniu, potem się jeszcze rozwidniało |