Wpis który komentujesz: | jedyne, na co mam dziś ochotę, to wskoczyć w bawełniane szare miękkie spodnie i wielki rozciągnięty sweter, zamówić do domu największą pizzę w mieście, którą normalnie najada się cała rodzina i zjeść ją sama i oglądać w telewizji beznadziejne amerykańskie filmy z wątpliwym morałem. tylko niech Ci nie będzie mnie żal. są takie wieczory, kiedy mam dość ludzi, pogaduszek, makijażu i martwienia się o to, czy moje włosy są wystarczająco świeże. są wieczory, kiedy jedyne czego chcę, to leżeć do góry brzuchem i jeść. jakiś problem? to dobrze. dzisiaj jest właśnie jeden z takich wieczorów, ale Tatiana nie pozwala mi zostać w domu. próbowałam już wszystkiego. powiedziałam Jej, że poczytam. powiedziałam, że boli mnie głowa. powiedziałam, że właśnie mam dostać okres i czuję się jak tłusta świnia, ale do Niej nic nie dociera, w związku z czym idę na koncert Lilu. pjona. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szukajac_siebie | 2009.11.05 22:16:29 Lilu bardzo radę daje :) a morał Twojej notki też piękny :) bucktown | 2009.10.25 21:44:16 lilu ? a byly dzinsy? ;p sinuhe | 2009.10.22 21:14:36 a to był ten dzień kiedy chciałas się schować w ciepłą wełniana rękawiczkę uwielbiaj | 2009.10.22 19:26:54 pocukrze;* |