Wpis który komentujesz: | * Różyc Sławomir - czarny dąb od dzieciństwa stare kobiety otaczały mnie kręgiem stare kobiety siedziały na swoich solidnych krzesłach taki dąb moczył się długo, a śpiewając czerniał pojaśniała na nim któraś. Wiedziałem umarła jedynie stare kobiety słuchały mnie uważnie niby przekładając trudne gobelinowe wełny ale każdy niecierpliwy list do ciebie pąs przeplatał przez rozpierzchłe wargi ty nadciągasz, stare kobiety wstają ociężale dopijając skwapliwie porzeczkowej nalewki ty na dno kieliszka zapuszczasz różowy języczek będziesz starą kobietą, smakuj nie pij mnie łapczywie piątkowy wiersz. minął tydzień pełen przejmujących wyznań. Od rzeźbiarza wziąłem dłuto. W lesie znalazłem flet, słowa dojrzałe spadają od dawna, słowa klonów złote. Słowa nabiegłe namiętną czerwienia, a dziś wyciosałem, a jakbym chciał ustami przełamać żyletkę, bo o cierpienie przyszło mi przesłonić skrwawionym prześcieradłem ... spróbujmy, materiał : ale i ja upadły, majaczący w mroku, mam nad sobą anioła. Wystarczy uwierzyć. Wyciągnąć przed siebie ramiona. Ogrzej mnie ciepłym. A okryję skrzydłami. Dziś raz jeszcze rozrzucimy ramiona i narastając krzykiem przebijemy to niebo. A teraz spróbujmy stworzyć czysciocha. Jeszcze tytuł. Tytuł. Tytuł, kurwa ... Sławomir Różyc.Twarz anioła z Katedry upadły ten co na gzymsach tej katedry stanął wciąż pragnie wierzyć wyciąga ramion ogrzej napełnij mnie słowem czy oddechem zamknę cię w namiot czarnymi skrzydłami prężnymi jak żagle wylękłe o zmierzchu aż moją szyję odnajdziesz wargami aż mój policzek otworzysz paznokciem spod swojej skóry wyszarpiesz się z jękiem posypie się z nieba nagle puch i manna no i co rycerzu mnichu ? Celibat w dekiel wali. Raaatuuuj, naparsteczku ? * |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
soluska | 2009.10.25 09:34:14 mysle, ze dalbys rade, zreszta musisz docenic to, ze CI pozwalam bo nie nacodzien tak jest.:) sinuhe | 2009.10.25 09:31:41 golddigga. oby tylko niebo nie zaczęło grymasić sinuhe | 2009.10.25 09:25:48 andziu. masz rację. Wzrok czasem słabnie od patrzenia na .. siebie. andziu | 2009.10.24 23:50:16 uuuu ale Tobie się źle wydaje soluska | 2009.10.24 23:34:25 dlatego Sinuhe badz moim aniolem strzez mnie, pozalam Ci nawet kopnac mnie w tylek.:) golddigga | 2009.10.24 20:22:24 re:tecza na niebie sie zadomowila:) sinuhe | 2009.10.24 18:44:30 golddigga. my się zawsze chwytam w dwóch słowach sinuhe | 2009.10.24 18:38:56 soluska. ja nie tylko widzę swoje anioły, ja je dotykam. Jeśli dokładnie czytałaś, nawet, że tak powiem, dopadam je dla ciebie aniołku, robię wyjątek, bo kumpelami jesteśmy sinuhe | 2009.10.24 18:28:23 kaisu. lubię kiedy mi piszesz czego nie lubisz. Choć wybór wiersza raczej pozostaje w sprzeczności z pragnieniem odrzucenia słów o podobnej intensywnosci sinuhe | 2009.10.24 18:16:57 cami. Pomyśl o dobrej stronie plotek, a takie są metek. właściwie to ja bardziej wędruję z Tuaregami niż z Romami, stad skłonności do namiotów sinuhe | 2009.10.24 18:14:57 andziu. ahh ta andziu. Jak urocza jest w tym swoim spontanie Ahh. A za chwile patrzy na siebie - jakby - z boku, i zastanawia się czy dobrze z tym wygląda. andziu, kiedy ty zaczniesz żyć ? W przyszłą środę. Albo w poniedziałek w przyszłym miesiącu jak nie będzie padać, i akurat ktoś pochwali twoją niebieską sukienkę na razie to ty w myślach ciągle kopiesz ten karton, ahh andziu kopiesz ten karton andziu, ahh kopiesz ... golddigga | 2009.10.24 16:55:12 celibaty fuj soluska | 2009.10.24 14:03:41 kazdy ma jakiegos aniola.:) tylko nie kazdy go widzi.:) cami | 2009.10.24 10:40:35 re: plotki już są i tak :P kaisu | 2009.10.24 08:36:01 nie lubię słowa \'wyciosać\', ale drugi wiersz przypadł mi do gustu. metek | 2009.10.24 00:35:19 skłonność do namiotów andziu | 2009.10.23 23:20:00 ahh ten Sławomir ;) |