Wpis który komentujesz: | paris i love you. film taki obejrzalem, a wlasciwie to zbior krotkich nowel tudziez etiud roznych autorow. bardzo fajna sprawa, polecam, a zwlaszcza epizod z natalie portman. wiadomo, zawsze uwielbiam. co poza tym, gram ostatnio mnostwo. chyba nigdy w zyciu tyle nie gralem, nawet jak bylem jeszcze w szkole muzycznej. krzatam sie po dzwiekach, poszukuje nowych brzmien i takie tam pitu pitu. moze nawet wyjdzie z tego cos wiekszego i ciekawego, kto wie. poza tym jejku, konsumpcjonizm szatan i wiem ze mi to niepotrzebne, ale swiety mikolaju przynies mi prosze ![]() ![]() mozesz powiedziec ze jestem glupi, ale kocham zegarki. niektore to naprawde dziela sztuki. no tak, jedni kochaja samochody, drudzy kochaja wedkowac, a ja kocham piekne zegarki. ach i moja kicia siedzi na parapecie i patrzy na mnie tak podejrzliwie. ona dobrze wie ze cos knuje. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sinuhe | 2009.12.03 08:21:19 gdyby nie było zegarków wymyślili by je przywódcy religijni |