Wpis który komentujesz: | lubie takie dni jak ten. pogralismy rano z kolegami w pilke na hali jak juz dawno nam sie nie zdarzylo, potem hop w samochod i zjechalem pol miasta w roznych celach, spotkalem milion znajomych, mam dobry humor, jestem milym gosciem, nawet usmiecham sie promiennie jak mnie ktos nieznajomy potraci przypadkiem. wrocilem w koncu do domu, zajadam sobie makowiec sezamki i popijam moim najulubienszym trunkiem ostatnich dni: herbata rooibos malinowa + szklaneczka chivas regal + szczypta swiezo startego imbiru + miod z hiszpanskiej lawendy do smaku (takie wymyslne rzeczy ostatnio nakupowalem!). ten miod to w ogole moj zakup roku, nawet nie byl jakos strasznie drogi, a ma tak wspanialy smak i aromat ze hej. a zaraz sobie wlacze jakis fajny film i w ogole zycie jest dobre wiesz. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sinuhe | 2009.12.20 03:21:16 dyplomatycznie Ci powiem, musiałem wrócić, bo gdzieś dziewczyny znikły nie liczyłbym tu na żałobę, prędzej na brak zrozumienia mieta | 2009.12.19 20:47:00 Czy to Ciebie dziś potrąciłam? A nie czekaj.. tamten powiedział \"patrz jak kur*** łazisz bo cie szlugą przypale i się skończą babci sranie w gacie\" czy cooooś ;D badź miły , bycie miłym zawsze spoko! ;) argo | 2009.12.19 17:27:40 długo myślałem do kogo przyrównać twoje wpisy, z tym wdziękiem i lekkością, A przecież aż się prosi , Francois de Chateaubriand ale z jego dorobku cieszą się niestety wzięciem przepisy kuchenne, szkoda doprawdy tych przesłań filozoficznych przypominasz przepisy, może i jakiś kąsek pisany przypomnisz pozdrowienia Tajpanie |