Wpis który komentujesz: | 4 strony świata... każdy sobie, nikt do nikogo się nie odzywają, jak już to srogo jeden nie pojmuje, drugi pojąć nie umie łatwo ich jest rozróżnić w tłumie... patrząc na siebie widzą niejedną chwile miłą a mówią do siebie jakby się spotkali przed chwilą... atmosfera w domu aż wypycha no jak to jest że człowiek powie jedno słowo, serio JEDNO słowo i już, trach! jakby coś w nim wybuchło, dostaje białej gorączki, wspomnienia, sytuacje, uczucia napierają, ciężko jest to naprawić ale wierzę w nich... miałem pisać o... eh, na chuj? happy new year!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
milady | 2010.01.03 18:07:17 hmmm... Jak to się mówi, z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciach. |