Wpis który komentujesz: | Hej ludziska! Na wstępie warto by się przedstawić. Otóż jestem osobnikiem płci męskiej. Na codzień pracuję w sklepie. W weekendy sprzedaję sznurówki na Starówce. Jednak czasem animuję Karolinę. W jaki sposób? Proste - używam swego ciała. MA, czyli męski animator to dawca ciała dla kobiety. Orientacja seksualna jest hetero, więc nie podrywam facetów będąc akurat laską;) To jest tzw. crossdressing, czyli potrzeba przebrania się czasem w ubiór osoby płci przeciwnej. W polskiej wersji to jest transwestytyzm, ale te określenie jest zabarwione negatywnie w obliczach ludzkich, więc używa się angielskiego zwrotu. Na marginesie dodam, że Karolina jest odważną babką :) ************************************** CDN jutro, bo teraz walę się w kimę....... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
eldezet | 2010.03.12 18:40:40 nie odbierz źle tego pytania, ale próbowałeś się leczyć? |