Wpis który komentujesz: | zaglądam tu codziennie. codziennie notuję na czystym arkuszu kilka zdań, a potem długo głaszczę mojego kolegę, backspace\'a. taki kinetyczny romans. wciskam go i trzymam, póki nie wrócimy do stanu czystego arkusza. chyba wolę zachować to wszystko dla siebie. układałam niezliczone historie o tym, co robiłam 28 lipca albo 6 września. jak to wtedy dzwonił telefon z wiadomościami, że mam pakować pidżamę i kosmetyki, a teraz dzwonił budzik, a ja w spodenkach w groszki biegałam po mieszkaniu, próbując spakować na szybko rzeczy na wyjazd. jak paliliśmy jointy, a kilkaset metrów od nas duzi chłopcy zmieniali na czas opony i zarabiali na tym duże pieniądze i o tym, jak to było wtedy. i jaki Budapeszt jest piękny, a Dunaj ogromny. jak rok później jechałam w drugą stronę, z zupełnie innymi wspomnieniami ostatnich tygodni i jaka teraz jestem zupełnie inna, szczęśliwsza o 180 stopni chyba nawet. jak budziłam się o 6 rano, a potem o 17 i o 19, i jak o 21 wyciągali mi respirator, a dzisiaj siedzę przy stole w kuchni i piję wino. nasi znajomi mówią o tym miejscu, że jest domem. i myślę, że to ładne - stworzyć takie miejsce, w którym pije się wino w kuchni, bo w kuchni zawsze jest sto procent domu, i opowiada się o tym, co zdarzyło się dokładnie rok temu, i czuje się, jak bardzo to wszystko jest daleko i jak cudownie bezpiecznie jest tu i teraz. myślę, że nie chcę opowiadać o tym, jak mi było, kiedy spakowaliśmy wszystkie jego rzeczy, poodkurzaliśmy pokój i usiedliśmy na nie jego kanapie. myślę, że chcę to wszystko zachować dla siebie. niech to codzienne zaglądanie będzie chwilową próbą odzyskania równowagi, po której nie zostanie żaden ślad. bo wiesz, to wszystko takie nieubrane późną nocą w mojej głowie ma więcej i sensu, i seksu. i niech tam zostanie. Danger Mouse & Daniel Luppi - Two Against One (starring Jack White). \'Rome\' to naprawdę dobry album, który w założeniu miał być żartem. myślę, że jeszcze kilka razy do niego wrócę. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
parissaintgermain | 2011.09.20 21:33:52 bardzo ladny wpis. balsam | 2011.09.20 02:03:37 nie za dobrze mu? :) fredag_hela_veckan | 2011.09.20 00:01:01 Pozdrów backspace\'a. |