milady
komentarze
Wpis który komentujesz:

Nie, nie wierzę.. Wciąż pamiętam o Tobie blogu :).

Choroba rozebrała mnie na części pierwsze i leżę zdechnięta pod kocem, coś czuję że te święta będą porażką.. Nvm.
Słucham sobie The killers- here with me i rozwala mnie jeszcze bardziej, z racji tego, że ten rok się koczy (nie mówiąc o jutrzejszym końcu świata, hihi)
facebook kłamie jak z nut. Nie wymienił najważniejszych momentów tego roku. Przede wszystkim, Darek wyszedł, jesteśmy szczęśliwi, następnie zdałam prawko, nauczyłam i wciąż się uczę jeździć konno, określiłam się pod względem przyszłości i jest mi mega z tym zajebiście.
Będzie przykro, kiedy odejdziesz cholerny roku, ale wraz z Twoim końcem, zakończy się również kredyt D. i kupimy mieszkanie, w końcu.
Nie, nie mogę narzekać. Jedynie na katar.
Jestem szczęśliwa.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
milady | 2013.01.25 15:26:10

Hehe, dobre, dopiero dziś je zauważyłam :).

mieta | 2013.01.19 23:50:28

Pomyślała byś 100 wpisów temu , ze kiedyś pojawi się tu ostatnie zdanie? Miło je czytać.