Wpis który komentujesz: | Jak się jest w dużym mie¶cie, to się jest anonimowym. Ja się nie dziwie że tu tak można popłyn±ć. Sylwester zaczęli¶my w jakim¶ akademiku, trochę sztywno bo słoiki to takie ¶rednie imprezowicze widocznie. Posiedzieli¶my do 12, złożyli¶my życzenia i w melanż. Juz nie Ľle zawiani, trafili¶my na Pana Janusza. Bohatera powstania Warszawskiego. Spilismy brona, pogadali¶my. Ziomeczek z Wawy umówił się z nim na kawe, wzi±ł numer, podziękowali¶my za pokazanie ducha Polski i się zawineli¶my. Po drodze spotkali¶my strasznie sympatyczn± bandę dresów, co dziwne naszuranych, ale spili¶my trochę szampaxu z nimi i uderzylismy na tramwaj. Na przystanku spotkali¶my najdziwniejszy trójk±t ¶wiata. Typiara z chłopakiem i ze swoim byłym - melanż. Ten były - Maciek, taki troche urwis z nożem i chęci± zarobienia wpierdolu, ale był do dogadania to uderzylismy z nimi do jakiego¶ ziomeczka na domówkę. W tramwaju ¶piewali¶my za¶piewki legii nawet nie wiem dlaczego ale na każdym przystanku jak kto¶ wchodził to od razu pytanie czy za legi± i chyba w 30 osób nakurwiali, najs. Po drodze w centrum przesiadli¶my się w metro gdzie jeden najebany ziomu¶ prawie wpadł pod poci±g, też najs. Wysiedli¶my chyba na Słodowcu ale ciężko mi powiedzieć, if u know what i mean. Dobilisy do tego ziomka na domówkę, pili¶my do 5 zawineli¶my się na chatę po drodze zahaczaj±c o kebabczo. Po 1,5 h dzwoni do mnie Zawa \" No nie gadaj że odebrała¶\" :D Ja nie byłam w stanie na rozmowy, miałam ge¶cik i poszłam spać ;d Wstałam rano bo( 11 to względnie rano)ziomek obudziłem mnie charakterystycznym \'psst\' puszki browara, więc zaczeli¶my pić. O 14 wyszli¶my na obiad i browar bo byli¶my juz najebani pięknie, więc nie mam pojęcia gdzie byli¶my. Mówi± że na nowym ¶wiecie chodzili¶my przez 2 h bo nie mogli¶my się zdecydować na co mamy ochotę ;d Wrócili¶my do domu, przekimali¶my się chwilę i poszli¶my na osiedle, prawilnie w bramie wypić piwo i poszli¶my koło 3 spać. I czuję się dzi¶ jak gówno. Szczególnie że w nocy wolałam zej¶ć na podłogę niż spać w 4 na kurde małej wersalce :D Ogólnie dobry sylwester, inny niż większo¶ć. Z ludĽmi których nie pos±dziłabym o tyle wspólnych rzeczy z moja osob±, którzy nie zawiedli w melanżu i w póĽnych najebanych rozmowach. Hapi nju jer. |
Inni co¶ od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni s± użytkownicy nlog.org) |
eldezet | 2013.01.03 11:02:26 hahahah no dało się to usłyszeć przez telefon, ale spoko ja we wtorek też zero ogaru, taki już nasz los :D thevisualiza | 2013.01.03 00:46:51 i weĽ tu kurwa żyj i melanżuj na co dzień :D Kacha, sory, że nie ogarn±łem total, ale miałem tak skandaliczn± najbę, że kurwa jeszcze zdycham. niemniej - nagramy co¶, wierzę! a za odebranie dozgonny props! |