Wpis który komentujesz: | fajnie było chodzić do liceum i zakochiwać się co cztery dni w kimś innym. później lubiłam też wyjazd do Torunia na studia i setki studenckich imprez z piwami po jeden grosz, lubiłam patrzeć w oczy Ziba i jeździć tramwajami w okolicach płatków nestle. później uwielbiałam wagary i ochroniarza z mojej pracy. później naprawdę kochałam Bartka, który sprawiał, że byłam kobietą, a nie dziewczyną, laską ani dupą. później był koleś, który był lekko niebezpieczny, a ja zawsze czułam się z nim bezpiecznie. później mogłam godzinami rozmawiać z Pawłem i pić niebieskie wino i jarać się tym gościem w każdej minucie każdego dnia. później ubóstwiałam Micha i jego gruby brzuszek i lekki żart i masę solną malowaną plakatowymi farbkami. oczywiście w tak zwanym międzyczasie lubiłam też kilku innych chłopców, którzy działali na mnie bardziej, niż najlepszy ruski szampan. dzieciak Michał, który rysował mi laurki i przyklejał na lodówkę. Mateusz, z którym spacerowałam o północy na środku ulicy. Zawa, który dał mi żelki i spał przy mnie jeden uroczy raz. to wszystko było naprawdę fajne, Panowie. często Was wspominam i uśmiecham się mocno, bo to oczywiste, że po części Wy stworzyliście mnie właśnie taką. ogromne dzięki! wiem, czego chcę. wiem, czego nie chcę. jestem strasznie szczęśliwa :) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
bezcukru | 2015.08.17 17:38:46 heeeeh :) emes | 2015.08.08 13:33:21 te michały to zawsze dzieciaki ;D thevisualiza | 2015.06.14 21:14:34 Natrafić na mnie w swej egzystencjalnej drodze i być strasznie szczęśliwą - szacun! :) |