Wpis który komentujesz:
jestem facetem
miewam huśtawki nastrojów
za dnia chce być twardzielem
takim z telewizji
mruze oczy i naciągam na głowę kaptur
preże się zeby wyglądać choc troche grożniej
pewnie mam wtedy spuchnięty pysk
jakbyści pół dnia wciągli przerośnięty brzuch tez spuchlibyście
jestem facetem
wieczorami rozczulam sie trochę
głaszcze kota z namaszczeniem
czasami mam ochotę się przytulić
nade wszystko
jestem sobą
kimkolwiek jestem
miewam huśtawki nastrojów
za dnia chce być twardzielem
takim z telewizji
mruze oczy i naciągam na głowę kaptur
preże się zeby wyglądać choc troche grożniej
pewnie mam wtedy spuchnięty pysk
jakbyści pół dnia wciągli przerośnięty brzuch tez spuchlibyście
jestem facetem
wieczorami rozczulam sie trochę
głaszcze kota z namaszczeniem
czasami mam ochotę się przytulić
nade wszystko
jestem sobą
kimkolwiek jestem
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
vlight | 2002.03.29 17:32:41
generalnie... chodzi chyba o to, zeby moc na siebie spojrzec przy goleniu...
galaxy | 2002.02.21 15:43:57
ano tak właśnie chyba jest, niestety... Zwłaszcza, że "tyle o nas wiemy, ile nas sprawdzono", a raczej nigdy nie sprawdzono nas na każdy z możliwych sposobów, w każdej możliwej sytuacji... Więc nigdy nie wiemy o sobie wszystkiego, możemy tylko przewidywac...
Ufff, trochę się zaplątałam... :P
keskese | 2002.02.20 23:15:11
bardzo to niejasne
codziennie się poznajemy i nigdy się nie znamy czyz nie?
galaxy | 2002.02.20 18:08:20
Tyle, że jak się zaczyna udawać, to w pewnym momencie zaciera się prawda między "mną" a "kimś_kogo_udaję". I nawet jeśli uznamy, że nadal jesteśmy sobą, to nie jesteśmy już w stanie określić, jacy jesteśmy. Bo sami przestajemy to widzieć...
jemesis_poter | 2002.02.20 17:30:20
Nigdy nie jest sie inna osaba, niz ta z ktora samemu zyje sie na codzien i ktora oglada sie codziennie rano w lustrze w lazience. Nawet jesli sie gra, to pozastaje sie soba wlasnym, soba wyjatkowym, soba jedynym w swoim rodzaju. Nawet jesli, jak mowisz, masz zaburzenia tozsamosci..nigdy nie bedziesz nikim innym. I to czasem jest niezwykle trudnem, bo malo kto jest wstanie zaakceptowac czysta wlasnosc, nawet u samego siebie.
keskese | 2002.02.20 17:18:13
najtrudniej jest być sobą nie wiedząc kim się jest...
mam zaburzenia tożsamosci...
i codziennie jestem kimś innym choć z zewnątrz wyglądam tak samo...
to jest dla mnie problem
galaxy | 2002.02.20 11:45:48
Ci z telewizji tylko udają twardzieli... Nie warto usiłować się do nich upodobnić, ani w dzień, ani w nocy... Warto zawsze być sobą... Ale to trudne, niestety...