Wpis który komentujesz: | Ciagle na prochach antydepresyjnych. Mysle, ze za pare tygodni bede to swinstwo mogla spokojnie odstawic. Czuje sie jak emocjonalna roslinka, podtrzymywana w stanie relatywnego zadowolenia z zycia tylko chemia. Niby wiem, ze choroba, ze endorfiny, sratatata, ale ciagle miewam momenty, kiedy wydaje mi sie, ze nalezaloby mnie wrzucic do pokoju bez klamek. Musze sie jednak pochwalic; jest o wiele lepiej. Poltora roku temu, kiedy do nierozpoznanej jeszcze depresji dodalam sobie pigulki antykoncepcyjne, nie funkcjonowalam w ogole. To byl najgorszy napad, jaki pamietam, bite trzy tygodnie pod koldra, bylam w tak zlym stanie, ze ledwo mowilam. Zero komunikacji z otoczeniem, lezalam w lozku i gapilam sie w sciane, albo obserwowalam, jak rosna mi paznokcie u nog. Klatwa, najgorszemu wrogowi nie zycze takiej frajdy. Ale, ale. Mam to cholerna prace. Jutro szybka wyprawa do sklepu, musze nieco podreperowac garderobe. Miejsce ma charakter, bardzo jest europejskie. Krotka pilka, fajny klimat. Rozmawial ze mna niesamowicie przyjemny pan, tylko, ze, niestety, do zludzenia przypominal mojego Dadiego 20 lat temu. Podszedl, przedstawil sie, a ja, jak ta ostatnia niemota, gapie sie na jego lysine. Spytal, o co chodzi. "eeerrrr....you look exactly like my errr...ex boyfriend!". Gafa. Ale on przyjal to z poczuciem humoru, tudziez przyjal mnie, zeby sie zemscic w jakis bardzo wyrafinowany sposob. Hmm hmm hmm. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
Mariposa | 2002.03.03 07:31:37 Zrob cos z tym. Nie wyobrazam sobie zycia bez tych glupich prochow. scorpiona | 2002.03.02 23:50:27 wiem.... Mariposa | 2002.03.02 08:20:45 To pojedz gdzies indziej, warto. Sama sobie z tym nie poradzisz, to tak, jakbys zlamala noge i probowala sama ja nastawic. Tylko ze w tym przypadku zlamana jest psychika. scorpiona | 2002.03.02 01:07:01 Nie cierpie chodzic do lekarzy.Odpada.Zreszta tu sie wszyscy znaja i beda komentarze typu"corka..." Mariposa | 2002.03.01 20:02:18 Galaxy, hihi, fuuuuuj :) Scorpiona, sama za nic sie nie bierz. U mnie podzialaly dopiero trzecie leki. Wszystko zalezy od typu depresji, od nasilenia, nie ma wlasciwie nic, co radzilabym brac bez konsultacji z lekarzem. Aczkolwiek ja tez bralam Ziele Swietego Jana bez uprzedniej wizyty u doktora, pomoglo. Mialam farta, bo sa pewne leki, z ktorymi nie mozna tego mieszac. Idz do lekarza, najciezej wydusic z siebie "Eee...mam chyba depresje" i potem leci z gorki. W ogole nie gadaj z gosciem, jesli nie wezmie tego na serio, idz do innego. galaxy | 2002.03.01 13:51:15 ciekawe, kiedy się ujawni powód, dla którego Cie przyjął... Albo może przyjął Cię, bo ma nadzieje, że skoro wygląda jak Twój ex- to ma jakieś szanse na coś...? scorpiona | 2002.03.01 13:30:57 Jakie leki?Zaczynam od roslinnych....ale nie bardzo pomaga....Mam kurwa taki popierdolony humor...wszystkie cechy klinicznej depresji.... |