Wpis który komentujesz: | jestem bardzo szczesliwa wczorajszy dzien z Toba misiaczku byl cudowny.. uwielbiam byc przy Tobie... wczorajszy dzien widziany moimi oczami to to niesamowicie szybkie bicie serca zanim Cie zobaczylam na peronie, lzy radosci w chwili przytulenia, ogromna radosc, ktora sprawil mi pyszny prezent, a potem podroz z Toba (niesamowite zaskoczenie, kiedy podzieliles sie swoimi przypuszczeniami co do celu podrozy,0), potem moje zamotanie (hihihi - bardzo skutecznie mnie rozproszyles skoro nawet nie wiedzialam co sie dzieje na tamtym skrzyzowaniu...,0), wycieczka na gore (wiesz, dzieki Tobie przeszla mi migrena,0), zwiedzanie pizzerii (czy nie uwazasz, ze nastepnym razem jak bede pisac CV to piwinnam umiescic tam informacje o tym hobby?,0), powrot do miejsca z mojego dziecinstwa (ta sama karuzela z grzybkiem, te same hustawki, ten sam dom z bali i ta "osla laczka" na ktorej kiedys pewnej malutkiej trzyletniej dziewczynce przypieto malenkie nartki... ; powrot do miasta (tu juz zazcela sie odzywac we mnie dusza komentatorki i mam nadzieje, ze ten nawyk nie bedzie dla Ciebie uciazliwy, bo chyba juz lepsze to, niz moje spiewanie ;,0) , wspolne patrzenie w gwiazdy w naszym magicznym miejscu, a potem ta moja porazka... ale tak jak Ci wczoraj powiedzialam, sprawdzilismy sie w trudnej sytuacji i to moim zdaniem umacnia, tylko mam nadzieje ze nic Ci nie bedzie po tej przygodzie.. a potem buziaczki i rozmowa przez telefon... i wiesz.. usypialam na chwile i sie budzilam cala noc.. martwilam sie o Ciebie, ale ciesze sie ze juz odpoczywasz.. wiesz, to wszytsko nie oddaje tego co ja czuje, a mysle ze wiesz co czuje i wiesz, kazda szczesliwa chwila poprzedza nastepna szczesliwa chwile |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nie_dzwiadek | 2002.03.11 12:09:34 :-) tak ostatni dzien byl niesamowity... wiem co czujesz, bo ja czuje to samo... to jest cudowne :-) |