Wpis który komentujesz: | Dzisiaj bylam w Lublinie, niby zakupy z przyjaciolka, ale okazalo sie to tylko nastepnym milym spotkaniem. Nic nie kupilam, nie mialam humoru, zeby ogladac te wszystkie kolorowe fatalaszki. Gdzies uslyszalam 'czesc nasta' i nawet sie nie odwrocilam. Znajomy glos, ale nie wiem czyj, nie wazne. Dziwna akcja, troche nieprzyjemna z tzw. zulami. Podeszlo do nas dwoch starszych panow ok. 40stki i z najgorszymi textami zaoferowali 100 zl za seks. Wylecialam z textem czy nie czekaja na nich zony, odzew byl jednoznaczny: 'a jak jestem zonaty to mi nie dasz?'. Wtedy skonczyla sie moja cierpliwosc i wybuchlam. Wszystko to co sie zbieralo przez tak dlugo w koncu mialo swoj koniec. A jutro nowy dzien i noc u najlepszej bejby na swiecie. Babski wieczor i noc. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nasta | 2002.03.17 10:40:44 hehe.... no wiesz, wszedzie zule. Grzes | 2002.03.16 12:21:35 ooooooo, to zes mnie zaimponowala teraz:) ale racja, teraz to poczebne co by sie samemu umiec lobronic przed bandytom siakims:) nasta | 2002.03.16 11:50:10 Grzes nie po to chodzilam na karate, zeby nosic ze soba jakies przyrzady =) Grzes | 2002.03.16 10:50:33 moj ojciec na zlych kierowcow chcial wozic w bagazniku pale, to moze na takich tysh cos wymyslimy, ale cos mi siem zdaje ze szkoda bylo by reke meczyc na baranow... szczepan | 2002.03.15 23:48:40 dobrze ze akurat wybuchlo przy tych tzw. zulach |