Wpis który komentujesz: | Slysze jakis glos wychodzac ze szkoly: AGAAAAAAAAAA !!!! CZEKAJ!!!!!!! (niczym ryk lwa,0) Ja: Slucham Cie? Marek: Wiesz, jest taka delikatna sprawa, Alek jest chory, a jutro mamy Miedzynarodowy przeglad sztuk Szekspira, a jak wiesz on gra Hamleta, wiec hmm jakby to powiedziec.. Ja: Wyslow sie.. Marek: no wiesz, jak jest sie chorym, zdrowie psychiczne ma duzy wplyw na zdrowie fizyczne, a Ty masz duzy wplyw na Alka... Ja: i? Marek: Jakbys Aga mogla zadzwonic albo go odwiedzic to by bylo zajebiscie. Ja: ok Marek, nie ma sprawy Marek: no i jeszcze bysmy sie cieszyli jakbys z nami pojechala. Ja: postaram sie, pa. Milo mi sie zrobilo =,0) Pozniej jedna z lepszych wiadomosci w domu. Moj najukochanszy brat cioteczny niewidziany od ponad 2 lat przyjezdza na swieta. Jaram sie na maksa. Bedzie duzo imprezowania cos czuje. Ja + on = najlepsza melanzujaca grupa. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nasta | 2002.03.26 20:36:45 haha, dobrze? zalezy na kogo =) oziak | 2002.03.26 18:33:57 :)))ciesze sie ze sie cieszysz G. | 2002.03.26 18:07:17 heh dobrze wplywasz na ludzi...;] |