Wpis który komentujesz: | raz lepiej raz gorzej... okazje się że wielu ludzi mam na świecie... tzn... dwóch kumpli :,0) którym mogę wyżygać wszystko co najgorszego sądzę o facetach :,0) bo tak między nami faceci (czyt. samce,0) to najpodlejsze, najgorsze takie coś co mogło powstać na świecie... a bez czego niepotrafimy żyć! ;,0) no i jest jeszcze jedna istota... moja sisterka! tzn... nie taka prawdziwa, ale kocham tą kobietę jakby była mojej krwi siostrą. opowiem wam kiedyś o niej... bo to skarb dziewczyna, i moje szczęście, że jest przymnie kiedy po3buję, nawet jeżeli niemoże to chociaż myślami i dobrym słowem :,0) mówie wam... a raczej piszę... nie jest aż tak źle. chyba jestem w gorącej wodzie koąpana. poprostu przykróce znajomość z tym chłopakiem. przekonam serducho ze to kumpel nic pozatym. wierze że potrafie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
niespokojna | 2002.04.08 14:16:38 hihi... no nie... ja tu o problemach sercowych, rozsterkach duchowych... a faceci o zaspokajaniu! hehe... norma ;) nickus | 2002.04.03 16:31:17 buehehhe no no dobrze ze dodalas ze bez facetow byscie nie istnialy:PPPP a tak nawiasem to jesli chodzi o kobity ....to sa dopiero wredne cholery......bez ktorych tez bysmy nie mogli normalnie funkcjonowac:P pozdrowka "niezaspokojona" kobitko:) pilot | 2002.04.03 14:31:44 niespokojna jak morze.. |