Wpis który komentujesz: | Lubie jak kolezanka z klasy sie do mnie przytula. Czuje sie przy niej dobrze, milo mi, ze po tak krotkiej znajomosci 'zaufala mi'. Wiem, moze to glupio brzmi, ale mam to gdzies. Probuje sie podniesc na duchu troszke no i kilka osob mi w tym pomaga, dziekuje. Rozmowa z kolega: On: ej czemu sie ciagle mnie czepiasz? Ja: ja? On: no a kto? dobrze nam sie ukladalo zawsze, a teraz masz jakies watpliwosci? Ja: nie, jest ok, sorry. (usmiechy i przytulanki,0) Nasta- ruthless bitch? Nie, nie dla wiekszosci. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
szczepan | 2002.04.07 00:49:23 a wiesz ze "ze" pisze sie przez ż nasta | 2002.04.06 22:23:39 Nie wiesz, ze zdanie zaczyna sie z duzej???? szczepan | 2002.04.06 11:05:52 :D to bylo do mnie? to pisz z malej litery :P nasta | 2002.04.05 21:05:05 Szczepan mowisz jak gej, nie klap tyle!!!! nasta | 2002.04.05 18:33:16 hm, ja sobie radze, a ponarzekac lubie, hehe, nasta: hm, fajna kolezanka. szczepan | 2002.04.05 18:29:31 oj Nasta glowa do gory :D z tego co czytam widze ze duzo sie zamartwiasz ale powiem Ci szczerze z tego co rowniez czytam wychodzi ze jestes zdolna dziewczyna i ze naprawde poradzisz sobie z kazdy problemem i bedzie dobrze bardzo dobrze :D nasta | 2002.04.05 17:22:53 co to za przytulanksa kolezanka? |