Wpis który komentujesz: | Tak, zgadles. Potrzebuje kogos bliskiego, ktoremu moglabym sie zwierzac, ale rowniez zrozumiales, ze taka osoba wcale nie musi dla mnie istniec, poniewaz i tak nie posluchala bym tych rad ani innych wypowiedzianych slow. Moj sluch i sumienie zamknelo sie na tego typu wypowiedzi. Moja glupota zatorowala droge do rozumu. Duzo znajomych osob ostatnio dowiedzialo sie o mojej chorobie, o tym, ze bylam u psychologa itp. Ja sie tego nie wstydze, bo niby czemu? Wiem, ze jesli chce sie wyleczyc sama musze sobie pomoc, a nie liczyc na ludzi itp. Bezsens. Postanowilam, ze dzisiaj nie ruszam sie z domu. Dalej odpoczywam. Teraz troche aktualizacji na komputerze, pozniej trzeba napisac kilka podan, a nastepnie relaks. Bejba: Ale Aga, wodke mamy, czemu nie idziesz? jutro nie bedzie! Ja: zawsze sie cos znajdzie, jutro bedzie nowa. Bejba: jak Ty nie idziesz dzisiaj to ja jutro hehe Ja: jasne, do jutra Bejba: pa Ktos zauwazyl, ze moj glos troche stwardnial i sie zmienil, nie jest juz taki 'slaby i dziecinny i cienki'. 'A to moze byc od alkoholu'- ja. 'Tak...' |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
nasta | 2002.04.13 00:38:16 postaram sie, blizniaku. nasta | 2002.04.12 22:12:35 takie sa skutki...picia wodki opanuj sie z tym alkoholem! nasta | 2002.04.12 21:28:02 =) szczepan | 2002.04.12 21:07:03 no wkoncu jestes :D |