Wpis który komentujesz: | Kolejna wiosnę ogłosili Nadeszła cicho i nijako Nie poruszyła Serca milczącego Nie utuliła Rozumu zmęczonego Nie pobudziła Pożądania czekającego „Co ja tu kurwa jeszcze robię” Pytasz bardzo mądrze kolego Dotąd siedziałem i na wiosnę czekałem Udając opanowanego i spokojnego „Na lato czekam” – drogi kolego na jesień na zimę przecież ten wiek się dopiero zaczyna tylko dlaczego w Sercu wciąż ta cholerna zima.... Dialog – czasy współczesne. Osoby: Serce, Rozum, Pożądanie R – wiosna przyszła.... wir zajęć P – i dziewczęta odsłoniły nóżki! S – a co mnie to obchodzi..... R – Serce.... zakochaj się ... choć troszkę... uskrzydlisz nas , dodasz sił... P – tak ,tak .... i sprzęt w gotowości stoi.... S – na mnie nie liczcie! R – nie podobasz mi się Serducho.... P – to po co ja w ogóle wysilam! S – jestem już na emeryturze... nie zakocham się.... leżę ... mogę dla Was jedynie utrzymać funkcje życiowe TG.... R – nie przesadzaj.... już były przestoje.... S – ale dotąd żyłem nadzieją! Teraz zaś Wiem, że już koniec! P – mnie tam do działania Serce niepotrzebne.... jestem gotów! Dajcie mi na chwilę władzę!! R – ech.... Pożądanie – jak Ty masz władzę, to potem na kacu przez rok chodzimy... P – nie szkodzi.... a takie serce to niech Religa wytnie i da psom! S – jestem za! Wolę w pysku psa zginąć niż patrzeć jak P rządzi!! R – Serce, spokojnie – P sobie porządzi jak mnie operacyjnie usuną! P – że też w takim trio mi przyszło żyć!!! Czasem marzę o ciele bezrozumnym i o serduszku malutkim....takie stada głupich dziewuch łażą po ulicach... nic tylko brać i do wyra!! I brać ! i brać! Kurwa mać! R – dokładnie... stada łażą, dla oka nawet przyjemne, coraz ładniejsze.... S – i ja mam się zakochać w takich roznegliżowanych idiotkach?! P – spokojnie.... wata w uszka i do boju!!! Brać! Nawet kaca po takiej nie ma! S – widzę że niedługo trza będzie kastrację przeprowadzić... R – na razie Pożądanie pod kontrolą.... na razie... P – od lat tylko ta „kontrola”! Po co pytam?! Nie hamuje nas religia ani obyczaje!!! S – a może wytniemy chociaż jedno jaje.... R – nie kłócić mi się tutaj! Serca do Miłości nie zmuszę.... chociaż ta młoda.... S – nie żartuj – ani nie drgnąłem! P – kaleka pierdolony! R – ona... mądrze gada... miło posłuchać.... P - a jeszcze milej byłoby ją wyr... S – NIE! Serce odchodzi.... poirytowane.... smutne i jakieś postarzałe.... R – biedne serduszko... P – kupa mięsa! R – może je jeszcze udobruchamy.... P – może nie tyle udob-, co wreszcie wy-.... R – zamknij się.... wytrzymaj.... coś się załatwi.... P – a potem pretensje, że sprzęt nawala! Ech..... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
TG | 2002.04.18 17:30:54 Eia - P nie jest irytujące a szczere... po prostu szczere - czyste P takie własnie jest! TG | 2002.04.18 17:29:26 Serducho... ono juz swoje przeszło....oj przeszło... TG | 2002.04.18 17:28:40 R ma mase spraw innych na głowie.zakochujesz sie raz na kwartał?????? Ja bym sie wykończył... ale jak Ja kocham....to na zabój... ismena | 2002.04.18 08:50:10 serducho troszkę zbyt uparte,ale godne pożałowania-w końcu co ono winne ? :)) eia | 2002.04.18 08:05:28 P jest bardzo irytujace... wiesz? najpierw napisalam "irytujacy", jakkos naturalnym wydal mi sie fakt, ze to facet :-) ale swoja droga, to troche ma racji... milosc uskrzydla... dlatego ja sie zakochuje przecietnie raz na kwartal ;-) w tej rozmowce, jakos R malo aktywny - przesilenie wiosenne? |