mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Jakos tak od 4 miesiecy nie mam zadnej ochoty na zycie towarzyskie. Raz, gora dwa razy w tygodniu ide i cos robie, bardziej z przymusu niz z wewnetrznej potrzeby spotykania sie z ludzmi. Nawet alkohol mi nie bardzo wchodzi. Hmm.
Jest piatek, a ja chyba przesiedze w domu, bo padly propozycje tylko od dwoch osob, na zobaczenie sie z zadna z nich wlasciwie nie mam checi. Jedna z nich to on, a jego w tej chwili mam po cebulki farbowanych kudlow. W niedziele jest jakis koncert, chybe tez to wezme oleje, bo moge pracowac. Dzisiaj sie zmobilizuje i wklepie esej na angielski, bo data oddania zbliza sie nieublagalnie, a ja nawet nie wiem jeszcze, jaka teze mozna by wymyslec.
Kurwa. Kiedy ja sie zrobilam taka leniwa. Potrzebuje zmiany srodowiska, podchodzi mi wszystko do gardla na widok tych samych miejsc, konwersacje ciagle o jednym i tym samym, te same drinki, te same problemy.
Papieros. Kawa. Mozna myslec.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
kes | 2002.05.04 21:04:54
przyjedziesz to zaszczepie w tobie nilosc do zycia towarzyskiego... i wiadomosc z ostatniej chwili wchodzi u nas do kin monsunowe wesele... ...chyba o ten film chodzilo? wracam wkrotce....

mariposa | 2002.05.04 20:43:42
O nich. Dziekuje Ci unizenie. Lubie :D Baaaardzo....*wielki rogal na gebie*

chynaa | 2002.05.04 18:04:49

A ja zupełnie nie na temat. Nie o nich pisałaś kiedyś?
http://muzyka.interia.pl/id/wiadomosci/aktualnosci/www/artykul&numer=257049&kat=44

pola | 2002.05.04 10:19:47

masz tak jak ja... qrde czasem sie zastanawiam co powoduje odrzcanie przeze mnie zaproszen na imprezy czy wyjscia do knajpy...

mariposa | 2002.05.04 04:22:55

Leniwcze...na mnie jeszcze nie czas wyrastac, przeciez. Ja chyba wlasnie uciekam od samotnosci raczej. W pojedynke mniej rzuca sie w oczy niz w grupie. Tak ja sobie dedukuje.

2lazy2die | 2002.05.04 03:50:42

bo zycie towarzyskie, mariposa, to zycie towarzyskie, to wlasnie z tego zycia towarzyskiego wyrasta sie dosyc zdecydowanie. Wyrasta sie po to by miec swiadomosc i ucieche samotnosci