rozmawialam dzis z adamem i szauma na temat podswiadomosci i manipoolacji...doszlam do wniosku ze to jest bardzo ciekawe...pozycze sobie ksiazke od adama o podswiadomosci i poczytam.....rzeczywiscie manipoolowanie jest strasznie latwe...jakby na to nie patrzec to rzeczywiscie podswiadomosc ma taaaaaaakie znaczenie w naszym zyciu...jak sobie cos wmoowimy to tak jest...szauma dobrze powiedziala"jak np. olka moowi ze kogos tam nie loobi to ja odrazu czuje do tej osoby dystans..."no i tak jest....ja sobie wmoowilam kiedys ze nie loobie oliwek a niedawno ktos mi powiedzial ze sa przepyszne i zjadlam i mi smakuja.....banalny przyklad nie? adam opowiadal o rooznych przypadkach ze np. koles ktoory pisal ta ksiazke(o ktoorej byla mowa,0) byl u wroozki gdzies tam za lasami i rzekami itepe i ona mu powiedziala ze zachoruje na serce i umrze...i chociaz jego wiedza na temat podswiadomosci i manipulacji loodzmi byla przeogromna uwierzyl w zwiazku z tym automatycznie jego podswiadomosc tez i zgadnijcie co sie stalo?umarl! niezle nie? kuuuuurde....a facetami to juz w ogoole mozna manipulowac....fagasy z was:P wystarczy inaczej zwilzyc usta a macie porno w oczach....juz dzisiaj to komus powiedzialam....dobranoc