lavinia
komentarze
Wpis który komentujesz:

Dwa trudne dni... Tzn. fizycznie trudne. W pracy - przeprowadzka z biura do biura. Tysiace papierow, ktore sobie calkiem spokojnie gdzies lezaly - trzeba bylo obejrzec i....przewaznie wyrzucic jako material zbedny od lat:,0),0),0)
A bywa przeciez o wiele przyjemniejszy rodzaj fizycznego zmeczenia, nie?:-,0)
W zwiazku z powyzszym (tym wyzszym powyzszym,0) - padam z nog, lece z krzesla i ide spac. O!

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
lavinia | 2002.05.10 21:21:09

Spiesze wyjasnic, ze moze to byc np. przekopanie ogrodka pod pietruszke.....:-))))))) :P Bo to i powietrze swieze i warzywko sie przyda.....:-)

kredka | 2002.05.10 02:23:27

:)) ja równiez z takim pytaniem, jak TG: właśnie, jaki to rodzaj?

TG | 2002.05.10 01:46:19
jaki to rodzaj autorka ma na mysli?:))