Wpis który komentujesz: | Siedze sobie czasem, pozna noca i mnie rozsadza. Szukam czegos, cos mnie laskocze za uchem, obija sie jakies pytanie. Nie umiem sformulowac, co tu dopiero mowic o znalezieniu odpowiedzi. Siedze wiec, wszystkie czesci ukladanki na dloni, zadna nie pasuje do zadnej innej. Cos sie szykuje. Zdecydowanie, jakis zwrot nadchodzi. "I have so much to do, I have to carry on..." Out. Mariposa musi sie przespac, bo obiecala sobie, ze pojdzie jutro na wszystkie lekcje. Wszystkie co do jednej. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
mari | 2002.05.21 16:55:57 Wlasnie sie w sobie zbieram...obaczym...ciezko bedzie, bo spalam trzy godziny....ale uda sie, kuuurde balans. galaxy | 2002.05.21 15:05:42 i byłaś? Jak byłaś, to powinnaś przypiąć sobie do piersi medal. Złoty. Za silną wolę :))) keskese | 2002.05.21 09:57:08 milych snow zatem... |