Wpis który komentujesz: | Łeeeeeeeeeeeee przed chwilą wróciłam ze spaceru z Łukaszem i jestem cała mokra. Hmmm dawno się z nim nie szwedałam, bez obecności Adama...ale musze przyznac uśmiałam się jak zwykle, szczególnie jak byliśmy na wale, a na mnie skoczyła taka wieeeeeeeeeeeeeeeeeeeeelka ropucha ( nie mam na myśli Łukasza!!! :PPP,0), ale piszczałam... To właściwie był jeden z nielicznych miłych akcentów tego dnia...chemie zawaliłam, jakas baba przyczepiła się do mnie w autobusie, Paweł po pijaku powiedział mi cos głupiego ( ale dzwonił niedawno i przepraszał,0).., no ale w niedziele ide do PROXIMY z Robertem na koncert, więc bedzie lepiej... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
marycha | 2002.05.29 11:15:38 SZOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOOK zeDD | 2002.05.29 00:11:31 Ciekawe to ja juz Ci nie wystarczam aby Ci bylo lepiej??? |