Wpis który komentujesz: | Panie Boze, dlaczego nie potrafie krzesac tak czystych i prostych mysli, jak inni ludzie? Gdzie lezy problem? Mysli, gdy jeszcze sa mysla, sa idealne. Proste, jasne, WYRAZISTE. Gdy nieudolnie probuje zamienic ich postac na slowo, niewazne - napisane, wklepane czy wreszcie wypowiedziane - utleniaja sie tak szybko, jak tylko opuszcza sterylne srodowisko mojego umyslu. Szarzeja, zacieraja sie ich ksztalty, nie blyszcza juz. Pozostaje belkot. Nieciekawy, powszedni belkot. Sluchajac siebie mam wrazenie czasem, ze to Warszawa I na falach dlugich 225 Khz. o chwala wam wszyscy, co nadajecie szlachetnym FM'em 73, szanowni sluchacze |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sqn | 2002.06.04 16:31:50 73? blutigesweibchen | 2002.06.03 06:15:34 Temu, co tak proste i oczywiste jest, zwykle najtrudniej przychodzi wydobycie sie na swiatlo dzienne... niesety. |