Wpis który komentujesz: | kiedy mowisz mi kocham cie lepszy sie staje swiat... wpadlo mi to w ucho. heh fajno. błogo. jakże mi błogo. mimo (ogrhhhhhhw,0) rachunku telefonicznego ktory byl laskaw przyjsc dzis w kwocie (ooooooogerheyu,0) w kwocie nieprzyzwoitej i mimo klotni z szefowa ktorej nagle przestal sie podobac moj urlop na mecze mundialu (a jak trzeba przychodzic po nocach w swiatki piatki i niedziele to jej sie podoba,0)i mimo... no własnie mimo czego. a mimo niczego. koniec negatywów reszta pozytywna. zajebiscie pozytywna. dzis postanowilem spedzic wakacje w rodzinnym domu pracujac na budowie o ile znajomy majster mnie zechce. moze to dziwne ale uwielbiam prace na budowie. uwielbiam wysilek fizyczny gadanie o bzdurach z budowlańcami z uzyciem epitetów piwko z chlopakami po robocie i zejscia na fajrant. tylko zeby jeszcze placili jak za siedzenie przy biurku... mamo tato bracie bratanku babciu i wszyscy cieszcie sie bo wasz 'mlody' nawiedzi was na prawie dwa miechy!!!! i ty baranku!!! hej. siup. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
keskese | 2002.06.05 12:50:23 mam baranka!!! i wcale nie cuchnie. o. a koszulka sie robi. produkuje. bedzie interesujaca. Mari | 2002.06.04 17:58:05 O. Masz baranka? Pewnie cuchnie capem. tyskiboy | 2002.06.04 03:30:01 ... jak tam koszulka ? :P drama | 2002.06.04 03:13:44 Lepszy...na chwilę. |