Wpis który komentujesz: | Dobra, zamieszcze kawal, po ktorym az sie poplakalam z lekka:,0) Dobrze mi to zrobi przed kolokwium ktore dzis pisze (a strasznie sie boje,0). Odpreze sie nieco i w ogole. Przychodzi nowobogacki do takiej szkoly kreowania wizerunku. Niestety, byla rozmowa kwalifikacyjna. Egzaminator pyta: - Ma pan dwa merce? - Nie, nie mam. - A dwupietrowa wille? - Tez nie. - To moze przynajmniej zloty lancuch??? - Nie, tez nie mam zlotego lancucha. - No to co pan tu robi??? Niech pan przyjdzie jak bedzie mial pan przynajmniej jedna z tych trzech rzeczy. Wychodzi zmartwiony nieco nowobogacki, wyciaga komorke, dzwoni: - Janie, mam trzy sprawy do ciebie. Po pierwsze sprzedaj jednego rolls-royce i kup te dwa badziewne niemieckie samochody, ktorymi ostatnio jezdza. Po drugie najmij budowniczych, niech zburza dwa pietra naszej willi. Po trzecie, wez obroze burka, moze sie przydac. Obroza burka rzadzi:,0),0),0),0),0),0) A co do psow. Pies mojego Slonka mnie zaakceptowal i chyba bardzo polubil, bo nawet mnie znienacka ucalowal:,0),0),0),0),0),0),0) Ja go tez bardzo lubie, uroczy jest i pewnie jeszcze wiele chwil spedzimy bawiac sie:,0) Trzymajcie za mnie kciuki! Pisze kolo z interferencji, widm, dyfrakcji itp. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
basiek | 2002.06.04 12:49:37 Nie ma za co, ostatnio duzo slysze fajnych kawalow, co jakis czas cos napisze jak chcecie:))) alphaville | 2002.06.04 12:21:56 :))))))))))))) Thanxxx |