Dzis duzo pracy i nerwow, jestem zmachany ... ozywiła mnie dopiero miseczka truskaweczek z cukrem i smietanka ... mniam ...

Dzis nie było czasu ... nawet na krotki telefon, nawet na ... na nic ... dzis padl serwer i wszystko sie porabalo ... nie lubie ludziom cos "kazać" a dziś musiałem ... źle sie z tym czuje ...

Jestem zmeczony, ide zaraz spac ... ostatnio szybko padam ... a potem budze sie o swicie - uwielbiam niebo o tak wczesnej porze, te kolory - niebieski, szary, zołtawy, różowy ... i ta mgła spowijająca zaspane pola ... ech ... napisałem kiedyś wiersz ... może Ci sie spodoba - a moze juz Ci go dałem ? nie wiem ... ale lubie go, bo jakos tak "ze mnie" go napisałem ...

„ ... nawet nie wiesz o jak pięknej piszę do Ciebie porze ... „

... nawet nie wiesz o jak pięknej piszę do Ciebie porze ...
za oknem otacza mnie niebo w moim ulubionym kolorze,
śpiew ptaków zachwyca duszę,
zapach kwitnących drzew orzeźwia zmęczone ciało,
a kolor nieba przeistacza się z odcieni granatu,
po niebieski, błękit, seledyn i granit,
a między tymi kolorami naprzemiennie wije się kolor
żółty, różowy, zielony i szary –
wygląda to, jakby ktoś pomieszał paletę farb z pastelami
i wylał to wszystko nad naszymi głowami ...
a czarne chmury, piękniejsze niż w dzień,
wyglądają jak szczyty wyłaniające się z dali,
jak wierzchołki grani wyrastające z morza zasnutego chmurami ...
... nawet nie wiesz o jak pięknej piszę do Ciebie porze ...
taki ranek wszystko ukoić morze ...

KOCHAM CIĘ !