Wpis który komentujesz: | Newsgroups: pl.hum.poezja Sent: Wednesday, June 12, 2002 11:05 PM Subject: Zaufanie nie wolno mi nic powiedzieć to sprawa życia lub śmierci w nagle opustoszałym świecie najwyższa waga, nerwy napięte do granic każdy gest przelany znaczeniem w lęku wolno mi nic nie przedsięwziąć być miłym, delikatnym i czułym a potem czekać zmartwiejąc, w mrowisku myśli patrzeć na swoją niespokojną twarz w lustrze nie wolno mi stracić wiary pójdę choćby i do piekła żeby uratować resztki czystości i godności i uśmiech wolno mi oddawać siebie raz po raz, każde spotkanie jest tym ostatnim a jutra nie będzie zamarzam na dźwięk telefonu nie wolno mi przyjść wieczorem mogłoby się to źle skończyć nawet czyjąś śmiercią wystraszone zwierzę staje się tym bardziej groźne i nie można zaufać sąsiadom wolno mi oddychać wolno mi płakać samotnie z bezsilności wolno mi patrzeć na ludzi i tęsknić za niewiedzą tytek ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
czarna | 2002.06.17 15:39:08 krotko mowiac wychodzi na to ze dawac mozna wszystko ale nie ma co liczyc na to ze otrzyma sie cos w zamian.... |