Wpis który komentujesz: | IN GOD WE TRUST (o tym już gdzie indziej pisałam,0) zmęczona ciągłą niewiarą, może raczej nazwijmy to nieufnością wobec Boga boga czy też Bogów. Umysł ciężkim narzędziem w ciałku takiego człowieka. swoją drogą ciekawe czy pochodzi od Absolutu, czy też wysubtelnił się w drodze ewolucji. O Rozumie- Świadomości naturalnie mówię. Zmęczona więc ciągłą niepewnością, czuwaniem w nadziei na znalezienie jakiegoś znaku że ktoś/coś tam jest. Jezeli się urodzę następny raz, chcę być bezwzględnie posłuszna i ślepo wierna :,0),0),0) < to oczywiście mała hipokryzja, człowiek przecież musi sobie czasem poględzić...> Może kiedy umrę, będę tak zmęczona nieprzerwanym szukaniem że nie uda mi się doczołgać przed Sąd Ostateczny, by wziąć udział w wyścigu szczurów, do nieba, a jakże by inaczej... Zmęczona Zmęczona Zmęczona dlaczego nikt z mooich realnych, namacalnych przyjaciół nie czuwa razem ze mną, nie szuka ze mną, nie czeka ze mną??? Różne życiowe wymagania zapewne. trudno. może ta odwieczna nuda zniechęca co poniektórych do podejmowania poszukiwań? zmęczona......... |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
vincent | 2002.06.21 13:06:54 Szuka wielu. Nie kazdy sie obnosi ze swoim szukaniem. |