Wpis który komentujesz: | Żarcie: Śniadanie: - tradiszynal - 170 - woda mineralna na ochłodę, 5 ton - 0 Razem: 170 3 godziny poźniej: - Jogobella (co za odmiana!!!,0) - 90. Razem: 260. Punkt południe... - pomidorki z jogurtem - 90. Razem: 350. A gdy ogarnęła mnie żarłoczność... - 2 x Wasa - 50 - trochę serka - ee.. 16 :,0) - pomidorek 100g - 14 :,0) Razem: 430. Przed piątą... - warzywka macedońskie - 100. Razem: 530. Wieczorkiem... - mus jabłkowo - bananowy - 86. Razem: 620. Schluß. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
slimfast | 2002.06.19 13:49:19 W sumie... w sumie to ja nic z góry nie zakładałam, jakoś tak dziwnie wychodzi w okolicach 600 - 700. Nie wiem, czy to dobrze, boję się żeby mi się organizm nie zbuntował tudzież nie rozregulował :) Dla mnie też te 700 kcal to masa jedzonka, mniam :) Idę sobie zrobić pomidorki bo mi burczy w brzuchu :) cocoa | 2002.06.19 12:27:05 czy Ty tez na 600 kcal dziennie sobie pozwalasz? kurcze, ja kiedys nie wiem jak ale schudlam na 1000. dziwne, teraz dla mnie te 600 to jest cala massssa jedzenia |