Wpis który komentujesz: | Nocne pękanie glowy okazalo sie "lekarsko uzasadnione"..... Cisnienie mi skoczylo, ze hej.... A jak sie okazalo, ze "hej"- to sie zdenerwowalam i skoczylo mi jeszcze bardziej..... W zwiazku z powyzszym stwierdzilam, ze nalezy mi sie dzien urlopu.....:-,0),0),0) I pospalam.... Jeszcze spie. Ale - pora wstawac. I musze sie "pozbierac w się" bo rozbita'm kompletnie... Jak sie znam - "zbieranie w się" zajmie mi pare dni albo tygodni... M jakby wyczul co sie ze mna dzieje bo sle ladne SMSy i @. Dobrze, ze jest. Jak lek na cale zlo. Poza tym - przeraza mnie ogrom rzeczy do zrobienia na "juz".... 3 x S jest dobre, ale czasem przydalby sie ktos, kto zdjalby z ramion takiej Samodzielnej czesc obowiazkow.... Eeehhh..... A zawsze twierdzilam, ze mi dobrze...:-,0),0),0),0) I jak takiej dogodzic? ;-,0) Milego dnia zycze...:,0),0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lavinia | 2002.06.23 17:21:44 TG..... to "może" to skąd sie wzieło?;-) Z pewnoscia sie mylisz.......:-))* TG | 2002.06.22 00:32:43 a jakie to są te pozostałe S?:))) Bio mnie tak się śmiesznie kojarzą...:) ale może (może...) się mylę. lavinia | 2002.06.20 22:16:06 hahaha......Oj, sew.... Ja - po przebudzeniu niby chodze, ale jeszcze dlugo spie.....:-)) Nie zdarzylo Ci sie nigdy? :-))) A - "wstanięta" czuję sie dopiero po porannym prysznicu.....;-) sewiero | 2002.06.20 21:59:45 Napisalas jeszcze spie... jestes lunatyczka, piszesz przez sen czy jak??? i do tego masz kompa w lozku? :))) wiec jak to jest :))) |