Wpis który komentujesz: | Znowu marze o swoim zejsciu... Nie mam sily poderwać się z dna , nie dam rady. Jest mi bardzo źle i czuje się nieszczęśliwa, ale nie da sie machnąć reką na wszystko i odejść... Jest tyle czynników poza mną, poza nami ... Wszystko stracilo sens... Nie poradze sobie sama ... Nie wiem jak to sie stało , że w tak krótkim czasie (rok a może nawet pół,0)moje życie zmianiło się w koszmar. Nie moge sobie poradzić ze swoja aparycja, uczuciami, z lękami prześładującymi mnie od dzieciństwa - nikt mi nie chce w tym pomóc i czuje się bardzo samotna... Chce odejsc tak samo samotnie. |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
ugaguga | 2002.06.23 20:48:40 wiesz myślę że żeby odejść trzeba mieć więcej siły niż żeby żyć vincent | 2002.06.22 02:10:31 Smęcisz. Jak znam życie, wszystko to da się rozwiązać. |