Wpis który komentujesz:
w mojej lysej glowie narodzil sie dziki, baaardzo dziki pomysl, ktorego realizaja wymaga taaaakiej odwagi... ale najsmieszniejsze jest to, ze gra nie jest warta chyba swieczki, nie warto chyba wracac do czegos, co juz bylo, bo i tak nie powroci.. nic 2 razy sie nie zdarza..chociaz akurat w tym momencie cholernie mi to przeszkadza. czemu nie mozna sie zakochiwac 158 razy? czemu pierwsza milosc, chociaz u mnie minela z 5 lat temu, siedzi mi w glowie i rodzi schizy???uuaaa!! wsciekam sie!
a najgorsze jest to, ze i tak nikt nie jest w stanie mi pomoc oprocz mnie samej. fuck. a jednak egzystencjalizm zaczyna sie potwierdzac.
a najgorsze jest to, ze i tak nikt nie jest w stanie mi pomoc oprocz mnie samej. fuck. a jednak egzystencjalizm zaczyna sie potwierdzac.
Inni coś od siebie:
Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
_caroline_ | 2002.06.25 02:15:15
mam nadzieje, ze nastapi to w najblizszej przyszlosci...tymczasem.
szysz | 2002.06.24 11:19:39
wiem, rozumiem Cie, ale trzeba czasem upaść żeby móc się podnieść
_caroline_ | 2002.06.24 01:43:54
bo ta pierwsza jest i tak zawsze najmocniejsza, najszczersza i zawsze sie do niej porownuje... przynajmniej ja tak mam.. niestety. tkwi gleboko we mnie i przychodzi w momentach totalnego smutku, samotnosci, poczucia niespelnienia i tesknoty za KIMS.jednym slowem - dol jak chuj.
szysz | 2002.06.23 21:53:35
:)) 1."co było a nei jest nie pisze się w rejestr" ;) 2. "wszystko co zdarza się raz może juz nie przydarzyć się nigdy więcej, ale to, co zdarza się dwa razy zdarzy się na pewno i trzeci", 3. nie wiem czemu nie mozna się zakochiwać 158 razy ?