zdemoralizowana
komentarze
Wpis który komentujesz:

I w końcu nadszedł wymarzony czas wakacji, dociągnęłam jakoś do najlepszej średniej w szkole, wszyscy byli zadowoleni. Jednak te wakacje były czasem wielkich zmian, przemian i metamorfozy. Na początku byłam w Warszawie, w tym okresie od czasu do czasu spotykałam się z C. i w sumie to powoli się zaprzyjaźnialiśmy... ja grałam święte dziecko, którego rolę znałam już prawie na pamięć, ponieważ słodką, inteligentną i dobrze ułożoną dziewczynkę grałam przed każdym, do tego stopnia, że czasami nawet myślałam, że nią jestem... a on, w sumie to on nie wiem kogo grał, a może nie grał... nie wiem. Któregoś dnia, pojechaliśmy na Uniwersytet, żeby zobaczyć, wyniki... Wracaliśmy było popołudnie, zaczął padać deszcze, pamiętam to jakby było dosłownie wczoraj, zaczęliśmy się o coś szarpać, po raz kolejny doszło do sytuacji, w której mnie pocałował, w sumie w takiej atmosferze się rozstaliśmy.
Na początku lipca wyjechałam na obóz językowy do Niemiec, ponieważ obiecałam, że nie będę piła, (on wtedy nie wiedział że brałam, może się domyślał, ale nie wiedział,0) więc moja klasa przeżyła prawdziwy chrzest bojowy, bo ja nie pije, a do tego zachowuje się jak bym była zakochana... bo byłam, ale było to pełne lęku i obawy, czy może nie jest to na zasadzie, żeby zrobić nadzieje a potem zostawić.
Wczoraj się dowiedziałam, że to ja sprawiałam wrażenie niedostępnej księżniczki, która trzyma drugą osobę na dystans, chyba właśnie o to chodziło, szczególnie jemu nie chciałam pokazać jaka na prawdę jestem, nie dopuszczałam do siebie, żeby Broń Boże nie zobaczył jak wygląda moje życie, a właściwie to jak wyglądało, zanim się poznaliśmy. W Niemczech, poznałam takiego Austriaka, cholernie przystojny, dobrze ułożony, rodzice na pewno nie mieli by nic przeciwko... po prostu chodzący ideał, lubiłam go, spędzaliśmy razem dość dużo czasu, na imprezach i w pokojach, w sumie to przez te 2 tygodnie nie rozstawaliśmy się nawet na krok. Wszyscy mówili mi, że mu się podobam, że to miałoby szansę nawet na odległość, ale ja nie potrafiłam zapomnieć o jednej osobie, która została w Polsce.
Jak wróciłam z Niemiec, spotkaliśmy się dosłownie raz, ponieważ, on wrócił, a ja dosłownie następnego dnia wyjeżdżałam na rekolekcje. Właśnie na nich, doszło chyba do metamorfozy, zmieniłam się pod wszelkimi względami, otworzyłam się na ludzi, na ich problemy radości, nie byłam tak zamknięta w sobie i nie potrzebowałam już prochów, żeby się dobrze bawić. Wróciłam jako nowy człowiek, podpisałam na rekolekcjach Krucjatę, wyrzekłam się alkoholu na następny rok, chciałam żeby to pomogło mi się dalej zmieniać i dalej budować swoje życie.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
cool kid of death | 2002.07.03 20:02:42
no to ladne kwiatki!

demo | 2002.07.02 22:56:39
nie jest ładne... mi się nie podoba... A Dix nie jest ogrodnikiem ja też nie więc na pewno nie przesadzamy...

cool kid of death | 2002.07.02 21:32:38
aha. ladne imie. he he he :)

cool kid of death | 2002.07.02 21:32:15
no znowu bez przesady. na razie bylo tylko jedno :)

demo | 2002.07.02 20:35:38
uno momento, nie mam czasu się w nos podrapać z natłoku roboty... czy ty wiesz co to znaczy jeść obiad na planie... a przy okazji siedzieć w necie???

dix | 2002.07.02 18:20:30

Co i tak nie zmniejszy natloku pytan ;)
Pisz cos akto...

iza | 2002.07.02 15:50:47
zla nie jestem ja jestem tylko odrobinę zdemoralizowana... :) już się boję że koniec pytań nigdy nie nastąpi... no cuż najwyżej w pewnym momencie przestanę odpowiadać...

cool kid of death | 2002.07.01 23:46:35
oczywiscie ze poczatek. koniec bedzie.......wtedy kiedy bedzie.... ale to i tak nie ma zadnego znaczenia bo jak spiewali cool kids of death krecimy sie w kolko a wszystkie dziewczyny sa zle! hehe wiec jestes zla! :)

demo | 2002.07.01 22:59:31
ok, rozumiem ze to dopiero początek pytań... ;)

cool kid of death | 2002.07.01 22:49:41
wlasnie tak! :)

cool kid of death | 2002.07.01 22:46:17
bo mnie interesuje wszystko. tak , wszystko! (co tylko mnie interesuje...)

demo | 2002.07.01 16:37:48
róża a dlaczego Cie to interesuje???

cool kid of death | 2002.06.25 18:28:01
jaki jest Twoj ulubiony kwiatek? :)