mariposa
komentarze
Wpis który komentujesz:

Ehue. KOmpletna pistka w glowie. Tyle sie wydarzylo, ze nie wiem, w co najpierw wsadzic palce. Zaczne od tego, ze tesknie jak glupia i to nie jest normalne, zeby czlowiek siedzial w pieknym, przestronnym mieszkaniu na poludniu Hiszpanii i zamiast wyrywac sie na zwiedzanie, albo chociaz rozpakowac torby, rzuca sie na kompa jak narkoman do swojej dzialki. Wiec tak wlasnie jest.

Inni coś od siebie:


Nie można komentować
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem
oznaczeni są użytkownicy nlog.org)
wracamjaktylkomisieuda | 2002.07.04 03:06:26
Jest, Misiek. Daleko, ale kurde, jest. Juz, juz. Bez sentymentalnosci, tak...?

keskese | 2002.07.03 23:49:13

a ja nie bylem w zadnej knajpie. chocicaz jestem w rownie pieknym miejscu. co prawda nie ma tu morza ale jest odra. i milosierne slonce. nie ma tylko powietrza...

mari | 2002.07.03 16:19:16
O, wypraszam sobie. Bylam juz w dwoch knajpach,a przylecialam niecale 24 godziny temu. Takze statystyki nie sa takie najgorsze .P

twosteper | 2002.07.03 03:31:44

hehe...()moze to i dobrze..podobno w hiszpani niebespiecznie:))) ...a zdrugiej strony nie rozumiem czemu nie chodzis po plazy i resteuracjach!!!???:)..do prawdy