Wpis który komentujesz: | Śniadanie: - Mestemacher - 116 - Figura - 10 - wędlina - 29 - sałata - 2 - pomidor - 13. Razem: 170. W południe: - 2 wafelki ryżowe - 56 - 240g pomidorów - 34 - 98g jogurtu - 42. Razem: 302. Po południu: - Mestemacher - 108 - Figura - 11 - sałata - 2 - pomidor - 17. Razem: 440. Kurczę, trzeba się odżywiać jak się chce wyzdrowieć w miarę szybko... :( Na podwieczorek: - barszcz w 5 minut - 68 - jabłko zielone - 72. Razem: 580. Kolacja: - 2x Wasa - 48 - 15g Figury - 13 - 20g szynki z indyka - 20 - 160g pomidora - 23 - wafelek - 31. Razem: 715. :,0) |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
herbalife | 2002.07.04 13:47:56 ja tam sobie wyliczyłam , ze w sumie chcialbym wazyc tyle co kiedys.. no moze nie 58kg jak za dawnych czasow. ale tak 64.. ehmarzenia, ale z dnia na dzien wierze ze do zrealizowania. bosheeee ile bym oddała zeby miec teraz 70 na liczniku, gratuluje wytrwalosci ;-)) slimfast | 2002.07.04 12:35:53 Dzięki za miłe słowa :) Też mam nadzieję, że w miarę szybko dojdę do siebie. Moja waga... Hm, zależy od pory dnia i nastroju :) Czasem potrafi być jeszcze nawet 72,5 - a czasem 70,0. Więc trudno powiedzieć, ile tak naprawdę ważę - grunt, że mniej niż poprzednio... W sumie schudłam 10 kilo od "standardu" (kiedyś ważyłam 80-82,5 :)) A do 23 września (zaczynają się zajęcia) planuję zejść do 60. Ciekawe, czy to jest możliwe... herbalife | 2002.07.04 01:37:58 mam nadzieje ze szybciutko odzyskasz siły... zycze powrotu do zdrowia i duzo wytrwalosci. widze ze % sie u ciebie przesunęły... cieszy mnie to... jak tam u ciebie z waga? ile sobie liczysz? ja dopiero 10 lipca wejde na wage, pojde poprostu do przychodni bo ta moja cos szwankuje. albo kupie sobie nową... trzymaj sie cieplutko |