Wpis który komentujesz: | tia... mialem dzis porozmawiac z Robertem o glabie. Kurcze, jak zawsze Robert jest w biurze to dzis jeszcze nie przyszedl... shit Chce mi sie potwornie spac. Wczoraj z Grzesiem do pierwszej w nocy gralismy w karciochy i rozpracowywalismy reszte "sliwki" i rumu. Mniam. Musze moja polowke nauczyc grac w karty, bo w nocy wolalbym sie do niej przutulic i smacznie spac, niz miec obok siebie chrapiacego Grzesia. Mam nadzieje ze odruchowo przez sen nie przytulalem sie do niego... beee.... fuj! ===== |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sun | 2002.07.26 19:06:23 hehehe lubie grac w karty..! pomysl z nauczeniem gier drugiej polowki super..:))) sprobuj a potem napisz wrazenia :)hehehe juz to widze...oczyma wyobrazni... czarna | 2002.07.25 15:16:18 hehehe.... karty i cos alkoholowego?? mniam... i facet z boq? zazdroszcze:P tylko ze Ty pewnie bys wolal z boq swoja kobitke:P pozdrowionka ndw | 2002.07.25 14:03:11 a moze dla Niego to bylo mile?:>:P |