Wpis który komentujesz: | Ostatnia notka przed wyjazdem Nie da sie tego ukryc, trzeba bylo wreszcie wziasc sie za zakupy na wyjazd, za pakowanie... Dom wyglada jak pobojowisko, ja jade do Paryza, siostra z bratem w nocy wyjezdzaja na Woodstock... wszedzie jakies ubrania, kosmetyki, wszystko porozrzucane po domu... Na dodatek kierownik obudzil mnie po 8.00 telefonem ze cos żle napisalam na kartce urlopowej:,0) i czy moze wypisac nowa i podrobic moj autograf - bo pieczatke mu zostawilam na wszelki wypadek..:,0),0),0),0) zaspana oczywiscie nie mialam nic przeciwko:,0) Juz zaczynam zyc mysla o wyjezdzie..:,0) Najbardziej ciesze sie na Luwr, dzielnice łacińska (miejsce spotkan ulicznych artystów ,0), Montmartre ( dzielnica malarzy,0) i oczywiscie Perfum Fragonard - fabryke perfum.... :,0),0) Na pewno po powrocie zadrecze Was duuugim wypracowaniem... co mi sie podobalo i jak bylo... i wrzuce tu ze 3 fotki...:,0) Smiesznie bylo jak w pracy sie zegnalam ze wszystkimi... dziewczyny kazaly przywiesc mi jakiegos francuza lub dwoch, a faceci mowili tylko zeby sie zabezpieczyc bo to w koncu Paryz i w ogole:P:,0),0),0) ....wiec poszlam i podbilam legitymacje ubezpieczeniowa bo juz nie wazna byla:,0),0),0) Bede za Wami tesknic!!!!!!!cccmmookk!! |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
sun | 2002.08.06 17:51:54 NIENAJOMY: MARUDA!!!! MARUDA!!!! SMERF MARUDA!!!!!!! hehehehe (czytalam) sun | 2002.08.06 17:47:41 Aha! wrocilam..... ale ide spac... zmeczona jestem.... sun | 2002.08.06 17:43:13 THOMAS- La Defense widzialam.- ) choc nie powiem zeby bardzo mi sie podobalo.. za nowoczenie.. za duzo szyb, blokowisk, za malo przestrzeni i zieleni... ludzie tez tam nie potrafia mieszkac i zrobili tam same biurowce z mieszkan...cala dzielnica bleee.. tylko widok z Łuku na kolejny Łuk super:))) NIEZNAJOMY - GG juz wyjasnilam na GG, czemu tak nie lubisz Francji??? a o tym jak nie lubisz Francji i dlaczego pogadamy na GG heh... Nieznajomy | 2002.08.05 00:50:01 Takie cudo... Jasiu wraca do domu caly podrapany: ręce, twarz, nogi, wiec mama sie go pyta: - Synku co sie stało ? - Jechałem na rowerku i sie wywróciłem. - Ale przeciez rowerek stoi w garażu i ma zepsute siodełko... - No, ale to byl rowerek pożyczony. - I jak to sie stało ? - Wjechałem na żwir i wpadłem w poślizg. - Ale przecież dzisiaj rano widzialam, ze wylali pod naszym blokiem asfalt, tam nie ma żwiru ! - No tak, ale ja wpadłem tak naprawdę w krzaki i sie porysowałem. - Kochanie przeciez krzaki wycięli wczoraj wieczorem... Na to Jasiu krzyczy: - TO JEST KURWA MÓJ KOTEK I BĘDĘ GO RUCHAŁ KIEDY MI SIĘ SPODOBA!!! gaia | 2002.08.02 02:55:16 baw się dobrze słoneczko... ja już tęsknie ... Nieznajomy | 2002.08.01 20:52:03 Aha - i jeszcze jedno - ch** w du** francji i francuzom. A ta cała wioeża eiffla niech im się zapadnie pod ziemię. Wraz z całą okolicą - tą wiochą będącą ich stiolicą. Tyle że chc żeby to się stało po Twoim powrocie do Polski. Nieznajomy | 2002.08.01 20:49:47 Już widzę jak tęsknisz, jeszcze nie wyjechałaś, a już masz Nieznajomego gdzieś. GG włączone, ale po co odpowiadać na pozdrowienia... :-((( Baw się dobrze... thomas | 2002.07.31 21:51:37 A dla kontrastu z zabytkami zobacz La Defense ;) |