Wpis który komentujesz: | Eeeehh..... Mialam szczere checi pisac duzo i namietnie ale - przeciez w taki upal to sie nie uda..... Ani duzo ani namiętnie..;-,0) W zwiazku z czym teraz napisze tylko krotko, ze jestem zachwycona Grecją, Akropolem w szczegolnosci, czulam sie tam jak bogini z epoki, naprawde..... Mielismy swietną przewodniczke, potrafila wprowadzic nas w taki nastroj... Plynac promem z Wenecji do Patry oglądałam tak cudowne krajobrazy, ze zalowalam, ze oczy to nie kamera i nie zatrzymam obrazu z mozliwoscia odtwarzania.... Bo - slow nie ma takich, ktore potrafilyby oddac ogladane piekno.... Pewnie nie raz jeszcze wroce do wrazen z wyjazdu ale na razie - konkluzja jest taka: To, co widzialam i przezylam warte bylo tego strachu przed wyjazdem (te okropnosci katastrof itp..,0) i niewygód podróży, bo - czego by nie mowic, to 24 h w autokarze i 36 h na promie jest męczące... Ale - warto. Naprawde. Pomijam juz fakt, ze pogoda objęta gwarancją nie zawiodla, dostarczajac jednak w ostatnim dniu pobytu na Evii atrakcji w postaci bardzo rzadko spotykanej latem w tamtych stronach burzy połączonej z gradobiciem... a i Adriatyk w drodze powrotnej przedstawial się burzowo-bujajaco...:-,0) Informacja geograficzna: Evia (inaczej Eubea,0) to druga co do wielkości (po Krecie,0) wyspa grecka, połączona ze stałym lądem mostem (chyba ok.0,5 km,0). To tyle wrażeń na dzień dzisiejszy... * A w portfelu - pustka......:-(( ;-,0) * A w uczuciach..... Wielka Niewiadoma... hmmm....:-,0) * A - w ogole - jest dobrze ale nie beznadziejnie.:-,0)* |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
lavinia | 2002.08.02 03:51:08 Temperatura to ladny kalambur: "Technika malarska wymarłego zwierza":-))) TEMPERA-TURA. Nie mam pojecia, ale w cieniu moglo byc z 30 st...... W sloncu- 1000, na moje odczucia:-)))) dora2 | 2002.08.02 00:26:40 Ale miloo :)))))))))))))) A jaka temperatura panowala w Grecji ?? eustachy | 2002.08.01 23:10:48 Dzieki że odwiedzasz mój internetowy dziennik. Ja też bedę przychozić do Twojego nloga. Z pozdrowieniami Eustachy. kredka | 2002.08.01 21:59:00 Szczególnie podoba mi się fragment o uczuciach.... bo to tak, jak u mnie :-) |