Wpis który komentujesz: | a u mnie..nie wiem jak jest..bo za szybko zyje..ale dobrze ze tam jestem, ze jestem w lecznicy..daje z siebie 100%..zeby pomoc tym zwierzakom...no i tacie. nie mam na nic czasu ledwo sie wyrabiam z innymi rzeczami...o wszystkim zapominam.lukasz byl dzisiaj dosyc dobity, ale jak juz gadalismy przez tel to bylo ok,no przynajmniej lepiej. chcialbym muu jakos pomoc, zobaczyc go , przytulic, ale narazie to niemozliwe...nie wiem jak go zmobilizowac, bo wcale sie nie dziwie ze mu sie nie chce uczyc, ale jeszcze troszke musi wytrzymac.a ja o niczym nie mysle...zyje tym co sie ddzieje w lecznicy...dziwne..ale tak jest.tak jak w zeszlym roku sie meczylam tak teraz jest ok...moze to dlatego ze to dopiero 2 dzien...w zeszlym roku byla taka pani z pieskami..jezdzila do nas ze sztumu...no i tata zrobil dodatkowe badania, tak zeby sprawdzic..skierowal psy do specjalisty..jakiegos chirurga i dzieki temu uratowal je. nie zawsze robi wszystko sam, czasami dla pewnosci wysyla do ludzi jeszcze lepszych od niego, do specjalnych klinik dla psow..ale to tylko w bardzo ciezkich przypakach kurcze co jest...ja pisze tylko o tym...bleeee....sorry...sorry.. fajnie jakbym jutro miala zdjecia..to z lukaszem..hm..:D.no i jutro spotykam sie z ago.hmm ciekawe co mi powie co tam u niej..nie bylo jej 3 tyg. byla na kongresie i u siostry w warszawie. ja mam jechac z nio do warszawy we wrzesniu, ale powiedzialam ze najlepiej to tak po 11 bo wtedy przyjezdza lukasz ze scypkiem...dobra koncze papa... ************************************************************************************************************** |
Inni coś od siebie: |
Nie można komentować |
To stwierdzili inni:
(pomarańczowym kolorem oznaczeni są użytkownicy nlog.org) |
neo123 | 2002.08.19 20:37:27 f3nix | 2002.08.07 15:00:23 to zwolnij bo szkoda zycia ;] neo123 | 2002.08.07 10:06:28 fajnie chociaz ty masz agnieszke. pozdroof Ja. a ja siedze sam na tym zadupiu i nikt mi nie moze pomoc! niten | 2002.08.07 00:22:01 :) |